Oczywiscie obowiazkowy przystanek na sniadanie ( co nam sie w sumie spodobalo i fajnie by bylo gdyby w Polsce wprowadzili postoje na toalete czy jedzenie w trakcie jazdy autobusem).
A tak nas przywitala Sauraha - ledwo wysiedlismy z autobusu i juz bylo slychac ''riksa riksa only 10 rupees, sir sir!'' Nawet chwili oddechu nie daja zlapac:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz