Wczoraj dotarlismy ponownie do Pokhary. Chcielismy sprobowac tutaj paraglidingu, niestety od okolo tygodnia nad miastem panuje mgla. Jeszcze dwa tygodnie temu, przed naszym trekkingiem, pogoda byla naprawde ladna, niebo czyste, widac bylo gory (m.in przepiekna FiszTail czyli Macchapuchre, czyli nepalska swieta gore-jedyna na ktora nikt sie jeszcze nie wspinal). Niestety po naszym powrocie z trekkingu juz takich widokow nie mamy. Bardzo chcielismy sprobowac paraglidingu i jestesmy przekonani ze przy dobrej pogodzie byloby to niesamowita akcja. Niestety musielismy porzucic ten plan podobnie jak plan wynajecia lodki i poplywania po jeziorze-przy tej pogodzie nie mialoby to wiekszego sensu. Bedzie po co tu wrocic:) Wypozyczylismy za to dzis rowery i zwiedzilismy troche miasto, co oczywiscie polecamy.
Jutro ruszamy do Kathamndu, o godzinie 7.30 mamy autobus wiec na miejscu bedziemy okolo godziny 15.
Nastepnego posta ze zdjeciami postaramy sie wrzucic juz z Kathmandu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz