środa, 7 października 2015

W drodze do Kazbegi (Stepantsminda)

W pociagu Baku-Tbilisi

A tutaj nasza marshrutka do Kazbegi
Tu na stacji benzynowej w Gudauri, w oczekiwaniu na gosci od paralotni. Zaliczylismy pierwszy lot paralotnia niedaleko tej miejscowki. Filmik niebawem:) a co do samego latania-na poczatku stres i adrenalina, ale jak tylko czlowiek oderwie nogi od ziemi wszystko mija i pozostaje tylko podziwianie przepieknych widokow:)
Tutaj Krzysiek przed lotem
I widoki juz po zaliczonej paralotni:)
Cudowna Gruzja. Moznaby robic foty doslownie co 5 sekund
A tu juz w Kazbegi. Zabralismy sie tu z bardzo fajna rodzinka z Ukrainy:)
A tu gruzinski przysmak khachapuri czyli placek z serem w srodku. Poza tym z gruzinskich specjalow sprobowalismy Khinkali czyli pierozkow nadziewanych miesem lub serem, Ostri-ostro przyprawione mieso w sosie na bazie pomidorow, gruzinski barszcz oraz kebab (wyglada i smakuje zupelnie inaczej niz w Polsce)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz